Miasto mojego dzieciństwa, lat szkolnych, pierwszych miłości i przyjaźni trwających do dziś. Tego się nie zapomina. Choć moje życie ułożyło się tak, że do Zielonej Góry wpadam rzadko i tylko „na chwilę”, to zawsze czuję drgnienie w sercu, gdy w mediach słyszę „w  Zielonej Górze”.

Z podziwem śledzę też nieustający coroczny festiwal pod hasłem LATO MUZ WSZELAKICH, nie mogę nie wspomnieć o galerii PODWÓRKO U JADŹKI, gdzie cotygodniowe artystyczne spotkania zaczynają się od… konkursu kiszenia ogórków. Uwielbiam też oczywiście wspaniałe Muzeum Ziemi Lubuskiej proponujące niezwykłe przeżycia: obok stałych ekspozycji, zaskakuje wdzięcznych odbiorców wystawami wernisażami okresowymi, które są okazją do przeżyć serdecznych.

Z tych kilku refleksji widać, że naprawdę mogę być dumna z ludzi tworzących dzisiejszą atmosferę kulturalną miasta mojego dzieciństwa i dziękuję im za to głębokim ukłonem!  

Jestem dumny z Zielonej Góry za masę sportowych przeżyć jakie mi dała i jakie ja mogłem Jej dać. Dumny jestem z ludzi, z naszych wspaniałych kibiców, którzy zawsze nastrajają mnie pozytywnymi emocjami.

Jestem dumny z atmosfery miasta, z magicznych zakątków i z uśmiechniętych mieszkańców. Tu aż się chce mieszkać i działać.

Za co podziwiam Zieloną Górę? Podziwiam za nazwę. Zielony to kolor wiosny i lata, to kolor nadziei. Góra to szczyt a któż nie lubi zdobywać szczytów. Poza tym ze szczytu zawsze jest piękny widok.

Zieloną Górę podziwiam za historię, kolor i smak. Klimat winobrania i winnic.To miejsce, w którym ładuje akumulatory i łapię oddech pełen zieleni i pięknych jezior. Zieloną Górę podziwiam za rodzinę, za przyjaciół, za najbliższych i za to że to mój dom, o którym nie zapominam. Podziwiam za pierwsze miłości, złamane serca i pocałunki. Za moc doświadczeń jakie mi dała. A jeśli chodzi o serce to Zielona Góra zawsze jest moim.

Jestem dumna, że urodziłam się w Zielonej Górze. To piękne, zielone miasto, z cudowną architekturą. Pamiętam, że jak chodziłam do przedszkola to stał czołg, którego już nie ma 😉

Jestem dumny, że mogę mieszkać w Zielonej Górze, w mieście gdzie jest sport na najwyższym poziomie, gdzie obiekty sportowe wręcz zachęcają, żeby wyjść z domu i kibicować na żywo. Mogę śmiało powiedzieć, że nasza hala, to jedno z najpiękniejszych miejsc do grania w koszykówkę.

W wolnej chwili uwielbiam wsiąść na rower i krążyć po pięknie położonych drogach rowerowych. Fantastyczne położenie miasta powoduje, że w pobliżu jest mnóstwo lasów, gdzie można uciec i szukać spokoju. Co roku widać nowe twarze, wielu studentów czy ludzi podążających za nową pracą – to właśnie w Zielonej Gorze widzą szansę na lepsze życie.

A poza tym, powiem szczerze, że mieszkałem w wielu polskich miastach, ale tutaj widzę najwięcej uśmiechniętych twarzy. Tak trzymać! A i ponoć od października nie będzie już korków 🙂

Zielona Góra to :
Życzliwi i fantastyczni ludzie.
Kreatywna atmosfera – miasto wrażliwe na artystów.
Dobre wino i pyszne regionalne jedzenie.
To także dynamiczny rozwój infrastruktury oraz innowacyjny biznes.

Jestem Zielonogórzaninem z wyboru – to moje miejsce na ziemi❤

Kocham swoje miasto – Zieloną Górę. Z dumą obserwuję, jak się rozwija,
zmienia na jeszcze lepsze, atrakcyjniejsze dla mieszkańców. Cieszę się, że
reprezentuję znakomitą zielonogórską drużynę – Falubaz. To marka, dzięki
której Zielona Góra kojarzona jest w całym świecie. W momencie, gdy sezon
nie układa się najlepiej, tym bardziej doceniam moje miasto i wsparcie
jego mieszkańców.

Mogłem to robić na całym świecie ale gram, trenuje i żyję w Zielonej Górze. To tutaj jesteśmy szczęśliwi z moją rodziną.

Kocham Zielona Górę: za urodę i zieleń, za niepowtarzalne i intrygujące
spotkania z ludźmi, kulturę… za miłość, którą odnalazłam tu przed laty;
za przyjaźnie, które nawiązałam; za to, że JEST.

Zielona Góra to moje miejsce do życia z miłości i wyboru. Nie jestem zielonogórzanką z urodzenia. Przyjechałam tu 15 lat temu. Klimat miasta, bliskość Europy, mnóstwo atrakcji kulturalnych oraz mądry rozwój spowodowały, że tu po studiach wrócili także moi synowie.

Charakterystyczna dla Zielonej Góry jest otwartość na inicjatywy społeczne i wsparcie władz miasta. Każdy oczekuje cudów, natomiast ja jestem dumna, że  dzięki wspólnym działaniom możemy podnosić jakość naszego życia. Ważna również jest odpowiedzialność społeczna i rozwój biznesu, który w Zielonej Górze jest bardzo prężny i sławi nasze miasto nie tylko w skali Polski. Zielone miasto z przyjaznymi mieszkańcami zaurocza wielu ludzi, którzy tak jak ja wybierają je potem jako swoją przystań.